piątek, 26 lutego 2016

Japoński marketing: Brzytwa Xfit oraz One Piece

Japoński marketing: Brzytwa Xfit oraz One Piece
Każdy z nas ma większe lub mniejsze pojęcie o tym, jak na ludzi oraz nas samych wpływa widok dodatkowy gadżetów ulubionych produktów...

Napisałam ulubionych? Oj, cofam to. Przecież w przypadku promocyjnych dodatków, które nam się podobają, nie jesteśmy kierowani myślą: oh potrzebuję kolejną szczoteczkę do zębów!

W Polsce tego typu zabiegi są mniej popularne niż w pozostałych krajach. Nie znaczy to jednak, że w ogóle nieprowadzone są takie kampanie. Na tę chwilę największą popularnością cieszy się Orbit. A to wszystko dzięki wprowadzeniu breloczków przedstawiających ikony reklamowych pączków, bananów, kawuni itp.

Kiedy młodzież w naszym kraju cieszy się możliwością zbierania miniaturek. Japońska społeczność dostaje prawdziwe rarytasy. A przynajmniej według mnie i prawdopodobnie każdego tzw. otaku w Polsce. ;)

Jak marketingowcy z kraju kwitnącej wiśni podbijają serca młodzieży i osób starszych? Na pewno wielu z was wie, o co pytam. Tak tak, Japonią rządzą animacje. I to jest inspiracja do gadżetów, w co ciekawszych produktach.

Świetnym przykładem jest najnowsza kampania prowadzona na stronie Kai-Group. Ma ona na celu wypromowanie maszynki do golenia Xfit, dzięki lubianej przez Japończyków kreskówce One Piece. Sama również lubię tę serię i zerkając na takie promocje zazdroszczę tamtejszym fanom. ;)

Japoński marketing: Brzytwa Xfit oraz One PieceJapoński marketing: Brzytwa Xfit oraz One PieceJapoński marketing: Brzytwa Xfit oraz One Piece

Japoński marketing: Brzytwa Xfit oraz One PieceJapoński marketing: Brzytwa Xfit oraz One PieceJapoński marketing: Brzytwa Xfit oraz One Piece

Jedna taka figurka...To znaczy, zestaw figurka + brzytwa. W przeliczeniu na polską walutę wynosi około 95zł. Cena dosyć spora, lecz prawdziwi fani nie będą nią jakoś specjalnie zniechęceni. Ponadto, Japończycy mają możliwość zakupu całej serii figurek w cenie 9,936 yen, czyli około 345 złotych. Wychodzi taniej, lecz gdzie się podziała damska część załogi? Aah, tu jest. Poza wersją chibi producenci dorzucają dwie statuetki w wersji takiej, jaką prezentują na ekranach.



Na szczęście, takie bardzo rzeczy bardzo szybko trafiają na strony takie jak Ebay. Niedługo zapewne będzie można spróbować swojego szczęścia na jakiejś licytacji. Szkoda tylko, że figurki nie prezentują całej załogi. Byłoby wtedy na co polować. ;)

Japoński marketing: Brzytwa Xfit oraz One Piece







Brak komentarzy:

Prześlij komentarz