Panie i Panowie. Dziś przychodzę do was z recenzją gry The Settlers, która jest niezwykle promowana w mediach.A zatem w końcu trzeba sprawdzić, o co chodzi ;) Poza tym mam dla was konkursik dzięki współpracy z portalem niemabolu.pl , w którym jest szansa na wygranie trzech zestawów Buli. Zapytacie pewnie, co to jest ? Wszystko powiem, ale na razie opowiem jak to rządzę swoim królestwem w grze The Settlers ;)
Na początek... Początki. Weszłam do gry i puh. Tyle nowych informacji, że nie dało się połapać. Mimo że w gra bombarduje nas samouczkami, prostymi zadaniami na początek, to i tak ciężko się ogarnąć w tym wszystkim przez pierwsze paręnaście minut. Tak więc siedziałam i klikałam, co popadnie, byle by zaliczyć poziom byle by przejść dalej. Nie, nie czytałam samouczków, tego jest, tyle że głowa boli a poza tym w dolnym lewym rogu jest opcja czatu "Pomoc", gdzie gracze chętnie odpowiadają na pytania nowicjuszy i równie chętnie zapraszają do swoich Gildii.
Jak się już przebrnie przez początek (i nie zniechęci!) to można powoli budować swoją bazę. W przeciwieństwie do gry Plemiona, tutaj nie musimy się obawiać że ktoś nas najedzie, że stracimy surowce, wojsko czy coś. Gra jest przyjemna, ale wymaga poświęcenia trochę czasu na początek żeby się rozkręcić. Zatem, budujemy chatki drwali, leśniczówki, chatki rybackie. Tak, by zdobywać podstawowe zasoby na rozwinięcie dalej naszej bazy. Warto zaznaczyć, że gdy postawimy jakiś budynek, to robotnik musi do niego dojść przez co upływa parę minut + czas budowy. Również jeśli postawimy chatki rybackie, to warto postawić blisko Magazyn. Dzięki czemu nasi cudowni rybacy nie będą maszerować nie wiadomo ile do Domu Władyki. W grze (jak to każdej) pojawiają się Achievementy. Jeśli ktoś lubi mieć wszystko zaliczone to się porządnie ucieszy. Chodź jak dla mnie jest to mało istotny dodatek w grach ekonomicznych ;)
Co dalej? Jak pisałam. Jest niezwykle wiele opcji smaczków i innych rzeczy, które nie sposób odkryć w trymiga. Rozmawiając z osobami z Gildii (tak, już się załapałam do gildii) powiedzieli mi, że w grę grają już naprawdę spory kawał czasu, a wciąż nie poznali wszystkiego, co ma do zaoferowania oraz że grają już na drugim czy trzecim koncie. Wow, zamurowało mnie to. Ale jeśli by się tak przyjrzeć, to gra jest na prawdę ciekawa. Mamy ekspansję odkrywając nowe obszary, likwidując bandytów. Mamy handel, Gildie, Statystyki całej ekonomii naszej wyspy i niezwykle wiele budynków, które czekają na odkrycie i wybudowanie i przede wszystkim ładną oprawę graficzną. Choć na moje oko, do niej też trzeba się nieco przyzwyczaić, by rozróżniać budynki.
Zatem czy mogę coś dodać. Chyba nie. Na chwilę obecną mam 16lvl i wydaje mi się, że zostanę w grze nieco dłużej. Po pierwszych krokach i zadaniach (tak do 10lvl) wszystko idzie gładko sprawnie i szybko. Im dalszy level, tym dłużej trzeba poczekać, na budulec, na wybudowanie budynków na skończenie rekrutacji naszego wojska... A propo wojska. W grze mamy możliwość Symulacji bitwy. Co jest na prawdę baaardzo przydatne. Dzięki temu możemy podglądnąć, ile stracimy wojska podczas potyczki. Świetna opcja. ^^ Warto wspomnieć o komunikacji w tej grze. Ludzie są niezwykle mili. O ile zdarzają się przypadki, że ktoś się rzuca o ... Nic... O tyle takich wspaniałych osób jest niezwykle mało, a przedział wiekowy jest dość wysoki (wnioskując po tematach rozmów osób na globie 1) i chyba nie skłamałabym, jeśli bym napisała od 20-40. W zasadzie to by też tłumaczyło, dlaczego komunikacja jest uprzejma ;)
Podsumowując:
Na Plus:
+ Gra jest niezwykle rozbudowana
+ Komunikacja
+ Dużo zadań
+ Selekcja. Mało wytrwałe dzieciaki i gimbaza nie będą długo grać :D
Na Minus:
- Z początku grafika utrudnia połapanie się w grze.
Grafika 8 - Tylko na początku może wydawać się monotonna. Potem robi się bardzo przyjemna dla oka.
Dźwięk 5 - W zasadzie muzyki tutaj nie ma. Dźwięk się dzieli na: Dźwięk Tła oraz Dźwięk Efektów. Ja sama wyłączyłam to pierwsze, ponieważ słyszałam odgłosy, które kojarzyłam z innymi grami i ... no trochę to nie było przyjemne. Poza tym zależy mi bardziej na efektownym Ding. Gdy budynek skończy się budować czy zaliczę jakieś zadanie. Niż słuchanie ptactwa ;).
Grywalność 9 - Gra jest wciągająca, jak się przebrnie przez początek, a dalej jest tylko ciekawiej. Mimo to nie jest to gra, której się poświęca sto procent uwagi. Od czasu do czasu, by poklikać, coś wybudować, trochę pogadać ;)
Fabuła 5 - Coś tam jest, ale co? No i kto w takich grach się skupia na fabule? Przecież to o dominację nad wyspą chodzi mwahaha :)
Społeczność 10 - Z czystym sumieniem daję dychę :)
Ogólnie: 7.4/10
Gra jest świetna dla osób, które chcą mieć gierkę na dłużej, ale też za bardzo się na niej nie wysilać. Od poklikać trochę i czekać aż baza zacznie się rozrastać. Szczególnie powinna przypaść fanom gier Ekonomicznych, bo faktycznie tytuł The Settlers, zarówno w odsłonie jednoosobowej, jak i tej przeglądarkowej zasługuje na swoją popularność. Gra wywarła na mnie bardzo pozytywne wrażenie i na razie nigdzie się nie wybieram.
W grę oczywiście można zagrać wchodząc na stronę niemabolu.pl i tam dalej ją znaleźć w zakładce Gry.
No oki, to już po recenzji. Przyszedł czas na Konkurs!
Zadanie konkursowe jest niezwykle proste:
Wejdź na stronę niemabolu.pl następnie wybierz jedną z gier i napisz krótko komu i dlaczego poleciłbyś tę grę?
Oraz napisz swój Email w komentarzu
Do wygrania są 3 zestawy do gry w Bule. Bule dopiero zaczynają zdobywać swoich fanów, więc jeśli byście takie zdobyli to, mielibyście nie lada szpan wśród znajomych. Zapraszam wszystkich do wzięcia udziału i zapoznania się z drobnym regulaminem:
Regulamin:
1. Organizatorem konkursu jest autorka bloga "Drunk Priest"
2. Konkurs trwa od 01.08.2015 r. do 08.08.2015 r. (do godziny 23.59).
3. Wyniki zostaną ogłoszone na blogu do trzech dni roboczych od zakończenia konkursu.
4. Sponsorem nagród jest właściciel strony niemabolu.pl.
5. Aby wziąć udział w konkursie, należy pod tym postem pozostawić komentarz, zawierający odpowiedź na pytanie konkursowy, a dodatkowo również adres email.
6. W konkursie może brać udział każdy
Ja poleciłabym grę The Settlers mojej siostrze, która właśnie gry strategiczno - ekonomiczne lubi najbardziej. Budowanie miasta od podstaw, zawieranie sojuszy oraz podboje nowych terenów to zdecydowanie jej klimaty, zwłaszcza, że kiedyś grała już w podobną grę, jednak z powodu studiów musiała zrezygnować. Teraz, gdy już ma więcej czasu myślę, że by się skusiła i zagrała. A może wiedza z ekonomii, jaką zdobyła na studiach jakoś by jej pomogła w grze? Kto wie... :)
OdpowiedzUsuńE-mail: monika_laznowska@wp.pl
Wybrałam grę Big Farm. Poleciłabym ją mojej młodszej siostrze, ponieważ ona uwielbia wszelkie gry o tematyce farmerskiej. Potrafi całymi dniami obsiewać pole i zajmować się zwierzętami na swojej farmie. W tę grę jeszcze nie grała i jestem przekonana, że pokochałaby ją :)
OdpowiedzUsuńE-mail: wizzu666@gmail.com
Zdecydowanie wybrałabym Big Farm mojego taty. Gra typu 'prowadzenie farmy' to jedyna gra online w jaką kiedykolwiek grał. Bardzo go wciągnęła i został nawet farmerem milionerem z ogromnym wirtualnym areałem :D Myślę, że z przyjemnością ponownie wcieliłby się w rolę farmera i zagrał w wolnej chwili ;) Zwłaszcza, że Big Farm jest znacznie lepsza pod względem graficznym jak i możliwości rozwojowych wirtualnej farmy.
OdpowiedzUsuńnutkaslodyczy@gmail.com
* dla mojego taty
UsuńWszystkie gry zamieszczone na stronie niemabolu.pl są godne uwagi i polecenia. Każda z nich znajdzie grono zadowolonych odbiorców. Mnie najbardzej spodobała się "Rain Nation". Jest to pozycja, która powinna trafić w gusta nie tylko fanów modelarstwa i kolejek, ale, przede wszystkim, strategom i graczom mającym żyłkę ekonomiczną. Dlatego też grę "Rain Nation" polecam nie tylko mężczyznom, ale również kobietom i studentom ekonomii. Szczególnie, że gra ma przyzwoitą szatę graficzną i szybko się nie nudzi.
OdpowiedzUsuńkonrad.staszewski@interia.eu
Wybrałabym grę Arena mody i poleciłabym ją mojej siostrze. Jest ona typową "pięknisią - strojnisią" - uwielbia się stroić, chodzić do kosmetyczki, fryzjerki i różnych tym podobnych salonów. Myślę że ta gra jest idealna dla niej, odnalazłaby się w niej doskonale i straciłaby niejedną noc na wcielanie się w modelkę ;-)
OdpowiedzUsuńkartoofelka@gmail.com
Pochodzę z miasta, które słynie z kolei i prawie co drugi członek mojej rodziny pracuje w tej branży. Tata jest diagnostą, kuzyn toromistrzem, ciocia dyżurną ruchu, jeden wujek kierownikiem pociągu, drugi rewidentem, a dziadek to emerytowany Sokista. Lokomotywy, tory i tabory to główny temat rodzinnych spotkań. Dlatego poleciłabym grę Rail Nation mojemu narzeczonemu. Może zabłyśnie na następnym spotkaniu i zbierze trochę dodatkowych punktów i pochwał ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:
Marta martalewandowska0@op.pl
Zdecydowanie wybrałabym The Settlers Online dla swojego najmłodszego brata. Oboje jesteśmy fanami gier tego gatunku. Potrafimy sprawić by przemyślane posunięcia ekonomiczne pozwoliło nam wznieść cywilizacje na najwyższe poziomy. Grafika jest przyjemnie kolorowa i naprawdę świetnie wykonana, a dobry intuicyjny interfejs wyraźnie trzyma poziom.Tak właściwie poleciłabym tę grą wszystkim fanom gier strategicznych, a zwłaszcza tym, którzy mieli możliwość zetknięcia się z serią The Settlers :)
OdpowiedzUsuńkmodzelewska1@o2.pl
Rail Nation poleciłbym gre
OdpowiedzUsuńKażdemu co przez życie jak ciuchcia prze
I lubi zabawę i pociągiem jazdy
A w marzeniach leci wysoko w gwiazdy
I wszystkim co w PKP nigdy nie wierzyli
By spróbowali i odpowiednią miarką sprawę mierzyli
endelium@wp.pl
Arena mody byłaby moim zbawieniem :) Muszę pokazać tą gierkę mojej młodszej siostrze. Ona uwielbia się stroić, przebierać, kombinować ale tylko z moimi ciuchami. Czasami mam tego dość! Moja szafa wiecznie jest otwarta, a ciuchy powywracane do góry nogami. Pokazałabym Młodej gierkę i rzuciła wyzwanie żeby spróbowała swoich kreatorskich sił właśnie tam :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:
Kasia
kbalbinka@gmail.com