niedziela, 19 lipca 2015

Recenzja Filmu Animowanego : W głowie się nie mieści

W głowie się nie mieści
W głowie się nie mieści to jedna z popularniejszych bajek w ostatnich miesiącach (była jakaś popularniejsza?).
Popularność zdobyła ciekawym tematem, nad którym każdy przynajmniej raz w życiu się zastanawiał. No bo w końcu co siedzi takiemu sąsiadowi, który cały dzień wierci? Co siedzi w głowie takiej sąsiadce, która zawsze wypytuje o życie prywatne? No i... Co siedzi jej/jemu w głowie?
No tak, to są pytania dorosłych, bajka jednak odpowiada nam na pytanie, co siedzi w głowie małej dziewczynce o imieniu Riley.
Studio Pixar już po raz kolejny pokazało, że ma w swoich szeregach naprawdę kreatywnych i uzdolnionych ludzi :)

Zatem o czym ta bajka jest? Mamy dziewczynkę, która już od urodzenia posiada dwie emocje: Smutek i Radość, które żądzą jej malutkim światem. Wraz z dorastaniem Riley budzi w sobie więcej emocji, takich jak Gniew, Odraza, Strach. Każda z tych emocji ma kluczowe znaczenie w życiu dziewczynki i kierują jej światem. Oglądając film z wielkim zapałem, czekałam na różne akcje, gdzie do akcji wkroczą emocje. Niestety, moje oczekiwania się nie spełniły. O ile było dużo akcji, o tyle cały film był głównie poświęcony dwóm emocjom: Smutkowi oraz Radości. Co jest w gruncie zrozumiałe, jeśli chodzi o dziecko i Pixar wplótł nutę pouczenia w swoją animację, że dopiero dorastając, inne emocje mogą przejmować nad nami kontrolę.
W głowie się nie mieści

W filmie pojawia się dużo humorystycznych scenek, choć te są bardzo szybko zepchnięte na dalszy tor, gdy w życiu Riley pojawiają się problemy i dominuje smutek? A raczej jego brak, bo jak wspomniałam, cała historia toczy się wokół dwóch emocji, które są bohaterami całego filmu i próbuję uratować dziewczynkę przed pogrążaniem się w złości, strachu i odrazie :) Żarty w tym filmie nie są kierowane głównie do dorosłych, którzy zrozumieją ich sens, jest też dużo głupiutkich tekstów, który nawet najmłodszy widz zrozumie i się ucieszy. Wielkim plusem w tego typu bajkach dla mnie jest fakt, gdy te żarty nie są obleśne: typu bekanie, pierdzenie czy coś w ten deseń.

Warto rzec słówko na temat animacji i wyglądu postaci. Są one ładne. Naprawdę ładne. Choć w zasadzie nie powinnam się dziwić. Studio Pixar nigdy nie wypuściło filmu, w którym postacie wyglądają jak siedem nieszczęść. Świat, choć nie było zbyt wiele, różnorodnych miejsc był na poziomie. Ale i tak, wszystko, co najważniejsze przyciąga wzrok i nawet jeśli były jakieś niedoskonałości, jakieś puste miejsca to widz tego nie zobaczy. Zresztą... Czy te kulki nie wyglądają cudownie? Ohh...
W głowie się nie mieści

Muzyka w tym filmie jest niezwykle delikatna i przyjemnie dopełnia tła całemu światu. Trzeba przyznać że nie było żadnych rażących kawałków, które nie pasowały do akcji :)

Zatem czy jako dorosły człowiek, czy jako dziecko, warto oglądnąć ten film. Ponieważ jest on na tyle uniwersalny, że każda pula wiekowa odnajdzie coś w nim dla siebie. A więc siądźcie wygodnie i przygotujcie się na seans, który wciągnie was do reszty. 

W głowie się nie mieści

Podsumowując:
Na plus: 
+ Grafika i animacja
+ Muzyka
+ Humor

Na minus:
+ Za mało akcji innych emocji ;)

Kreska 10 - No cóż animacja i piękno świata samo w sobie jest oceną bez zastrzeżeń.
Muzyka 9 - Mimo że ją zachwalam, to jednak, jakbym gdzieś ją usłyszała to bym jej nie skojarzyłą z tym filmem.
Fabuła 7 - O ile podoba mi się motyw z emocjami, o tyle liczyłam na więcej wątków, w których dziewczynka coś robi i jest kamera na emocje. Niestety takich momentów jest mało a cała bajka sprowadza się do uratowania dziewczynki przed nią samą w jej głowie (ee?)
Postacie 10 - O tak, postacie są bardzo ładnie dopicowane, każda z nich ma coś w sobie i przedstawia sobą coś, choćby emocje. sama Railey, jej rodzice. Postacie są cacy i kibicowałam każdemu z nich:)

Ogólnie: 9/10
Bajka koniecznie do obejrzenia :)

2 komentarze:

  1. Czekam na ten film, może wkrótce to nadrobię, bo Twoja recenzja bardzo mnie do tego zachęciła! :D

    http://leonzabookowiec.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  2. Film już widziałam i zdecydowanie polecam innym :)

    OdpowiedzUsuń