Z serii bugów z wiedźmina. Pozwoliłam sobie przedstawić sytuację w misji: Zlecenie: Opiekun Lasu, w której trzeba zabić Kernuma starego Leszego. Oczywiście w tej misji Geralt był sam, i tak powinno być. Jednak los chciał że z nikąd pojawił się Sco'atel i wydziera się coś do Geralta . Po zabiciu Leszego, odchodzi by po chwili nagle zniknąć. No cóż. Wszyscy Kochamy Wieśka ^^
Uwielbiam <3
OdpowiedzUsuń