Ostatnio bardzo głośno się zrobiło wokół niektórych tematów, gorący Fallout, Mad Max, Final Fantasy, a to tylko czubek góry lodowej... A propo góry lodowej. Równie wielkie zainteresowanie wzbudziła książka: Dopóki nie zgasną gwiazdy.
Co w niej takiego wyjątkowego? Otóż książka kontynuuje już, wydawałoby się prawie zapomnianą grę paragrafową.
A jednak. Bardzo dawno nie słyszałam o tego typu książkach i jedynym możliwym wytłumaczeniem dla mnie jest fakt, że społeczeństwo przeszło z tradycyjnych zabaw i gier na gry na komputerze.
I tak zamiast Wiedźmińskiej książki paragrafowej mamy Wiedźmina na pc ;)
Ale ciągle krążę przy temacie.
Książka paragrafowa lub jak kto woli, gra paragrafowa opiera się na opowieści, w której gracz/czytelnik bierze udział i jest centrum tej książki.
Czytając, dajmy na to, pierwszą stronicę książka wciąga nas w swój świat, natomiast na drugiej już mamy wybór pomiędzy A i B... Czasem dochodzą C i D.
Zatem jest to swoisty rpg w książce napisany. Może wydawać się, że książki nie są tak idealne, bo czasem można się zagubić, są nieścisłości i wertowanie stron zajmuje trochę czasu, jednak jak książki tak i gry ewoluują.
Teraz powstają książki na e-booki, zatem w formacie pdf. a ten z kolei daje nam możliwość odsyłania na konkretne strony bez mozolnego szukania po całej książce odpowiedniej strony :)
No dobrze przydałoby się parę przykładów książek paragrafowych.
Na tej stronie -> Paragrafowanie Znajduje się spis gier paragrafowych wydanych w Polsce. Ja zaczynałam z serią Wehikuł Czasu i bardzo ciepło wspominam czas spędzony na ciepłym letnim balkonie, gdy żar się leje z nieba a ja się wczuwam w majtka próbującego przeżyć na statku pirackim... ;)
Jeśli kogoś zainteresował temat i ma chęć spróbować swoich sił w takiej powieści to zapraszam na darmowe wydania, które udostępnia strona Masz Wybór
Ja sama mam w planach na nowo przypomnieć sobie całą tę zabawę. ^^
Ah tak na książkę, Dopóki nie zgasną gwiazdy, też będę sobie ostrzyć ząbki, tyle dobrych opinii. Książka nie może być zła, chodź fakt, że ocieka wulgaryzmami nie jest dla mnie zbyt atrakcyjny, rozumiem, jednak że koniec świata człowiekowi nie zostaje nic innego jak złorzeczyć :D
nie dawno usłyszałem o tego typu książkach to bardzo ciekawe, ale faktycznie dziś takie połączenie książki i gry nie wydaje mi się zbyt atrakcyjne, chociaż przyznam, że nigdy nie czytałem
OdpowiedzUsuńNa świecie tego typu gry przeżywają prawdziwy renesans. U nas na początku czerwca pojawiła się gra na Androida "Afrykański Świt". Na Windows Phone była już w marcu.
OdpowiedzUsuń