Little Inferno - Na pewno każdy, kto interesuje się grami słyszał o tym tytule. Zapewne wielu z was też zdążyło pograć w tą grę. Ale jeśli nie to mam nadzieję że zachęcę was do kupna i zagrania w tą fenomenalną grę, w której możemy spalić dosłownie wszystko :)
Zatem zapraszam do lekturki.
Dobra gra to taka, która już po pierwszych paru-parunastu minutach potrafi wciągnąć nas w swój świat. Little Inferno idealnie się to udaje. Gra stworzona przez Tomorrow Corporation ma swoisty charakterystyczny i ciekawy styl graficzny. Przyznam, że głównie grafika zwróciła moje zaciekawione spojrzenie na tę grę. A potem to już poszło lawinowo.
Zatem co ciekawego w tej grze i dlaczego warto zrobić o niej notkę?
Po pierwsze jest to gra z tych drobnych przeznaczonych głównie na smartfony, ale i na wersję na pc.
Ja grałam w wersję PC na steamie. I przyznam, że ta drobnostkowość gry i jest świetna na PC.
Zatem na smartfonach taka gra robiłaby niezłą karierę ( i w zasadzie zrobiła, gierka ma swoich wiernych fanów, którzy tworzą mody do niej, ale o tym później :).
Dobra znowu zeszłam z tematu. Zatem~! Gra jest banalna tak samo jak jej fabuła. Wcielamy się w małego chłopca, który najzwyczajniej w świecie pali różne przedmioty, które dostarcza mu kurier (na każdy zakupiony przedmiot musimy poczekać od parunastu sekund do paru minut) no i co? No i palimy, w końcu nie możemy chłopcu pozwolić zamarznąć. Do tego jakże wymagającego sportu dostajemy różne katalogi, z których mamy wybierać poszczególne przedmioty, które akurat chcemy spalić. Palenie jest baardzo relaksujące, zatem gra jest idealna dla osób zirytowanych, które mają ochotę coś zniszczyć, popsuć albo.. spalić :)
Oczywiście każdy z przedmiotów ma swoje jakieś dodatki, takie jak animacja, jakieś specjalne zdolności, zabarwianie ognia lub tworzenie coś z czegoś. Jest to niezwykle zabawne obserwowanie jak z kukurydzy powstaje całkiem smacznie wyglądający popcorn. W grze nie ma żadnych punktów, żadnych ograniczeń czasowych, możemy wszystko palić bez zamartwiania się że o, kolega wykręcił więcej punktów. Nie :) Oczywiście fabuła idzie do przodu wraz z zakupem nowych katalogów.
Skąd weźmiemy pieniądze na katalogi? Magicznym sposobem spalone rzeczy wyrzucają magiczne pieniążki, które my możemy przeznaczyć na dalsze ogrzewani. Żałuję że takich bajerów nie ma na realu :D
Oczywiście jest mała podpowiedź do tych combo, mianowicie z ich nazw można się domyślić jakie przedmioty powinny się połączyć.
Muzyka w grze ... W zasadzie mało jej jest, jedynie w katalogach i combosach. A ta akurat jest przyjemna i klimatyczna . Zatem może powinna bardziej ocenić efekty dźwiękowe i wybuchy... No cóż, te nadal oceniłabym na bardzo dobre i przyjemne dla ucha.
Wspomnę króciutko że jest strona, na której fani tworzą nowe przedmioty do palenia i ciekawostki, które można dodać do gry. Jest to fajna sprawa i pokazuje że ta gra wpadła w gust wielu graczom :)..
Zatem.
Podsumowując:
Na Plus:
+ Grafika
+ Efekty dźwiękowe
+ Możliwość niszczenia przedmiotów przed spaleniem
+ Ciekawy patent gry
+ Duża porcja satysfakcji
Na minus:
- 7 katalogów? ZA MAŁO!
Grafika: 10 - Jest specyficzna i komiksowa, takie są najlepsze :) Tym bardziej jeśli gra wyląduje na czyimś telefonie.
Dźwięk: 8~10 - Jest świetnie dopasowana muzyka do katalogów oraz do combosów. Niestety sama nie wiem, podczas palenia nie ma muzyki żadnej są same efekty dźwiękowe i przyznam że nie brakowało mi muzyki. Lecz sama nie wiem... Możliwe że dałoby się tam coś ciekawego wcisnąć ale nie jest to wskazane więc nie wiem czy dać 8 czy 10 ;)
Grywalność : 6 Niestety, po spaleniu wszystkich przedmiotów po trzy razy, nie ma już nic. Po skończonej grze można nadal próbować zbijać niezaliczone combo, ale to już nie to samo ;) Gra jest równie ulotna co spalone przedmioty.
Interakcja i Fizyka : 7 - Nie jestem do końca pewna dlaczego kotek po dodaniu żaru robi ten efekt a nie inny... Ale poza tym jest całkiem dobrze, są niewiadome i niektóre niezrozumiałe efekty ale niszczenie miśków czy pojazdów jest całkiem dobre. Wszystko co trzeba odpada jak należy ;)
Ogólnie: 8.2/10
Gra jest świetna na nudę, w autobusie, w przychodni, w urzędzie skarbowym. Jednak jest to też gierka na raz. Raz się przejdzie i to będzie na tyle ;) No chyba że ktoś ma ochotę się po wyżywać na biednych miśkach to wtedy gra jest na raz na dwa i jeszcze więcej razy :D
Ale jak za cenę 13zł to zdecydowanie się opłaca. Można raz zrezygnować z kebaba by zagrać w tą gierkę ;) A biorąc pod uwagę że zeszło mi na nią 5h to chyba nie jest taki zły wynik ;)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz